Jeśli spodobał Ci się ten projekt, i chciałbyś żebym wykonała dla Ciebie jakiś projekt, bardzo zachęcam Cię do kontaktu. Porozamawiajmy!

Jaki styl wnętrz wybrać w kamienicy?

Nasi klienci chcieli mieć klasyczne i eleganckie wnętrze i tak je zaprojektowałyśmy. Zależało nam na tym, żeby zachować część oryginalnego wyposażenia. Udało się odnowić drewnianą podłogę, w salonie i jadalni zostały zachowane kamienne kominki.

Kolorystyka

Tutaj nasi Klienci zdecydowali się na białe ściany, które rozjaśniły i powiększyły wnętrze. Reszta kolorów jest bardzo stonowana - szarości frontów kuchennych, brązy - różne rodzaje drewna mebli i podłoga i kilka czarnych akcentów, które dopełniają kompozycję.

Wyposażenie

Dużo mebli wyszukaliśmy w komisie meblowym. W Belgii jest duży wybór w takich miejscach i zakupy tam to było bardzo ciekawe doświadczenie. Znaleźliśmy w ten sposób kredens, serwantkę, zegar stojący, stolik kawowy, lustro.

Część zabudów została wykonana na wymiar. W kuchni zastosowaliśmy fronty frezowane w stylu angielskim, które doskonale pasują do takich wnętrz. Blaty i podłogę zrobiliśmy z płyt imitujących marmur. Jest to bardzo eleganckie i ponadczasowe rozwiązanie! 

Jednymi z moich ulubionych sprzętów w tym domu są piękne stylizowane krzesła z plecionką wiedeńską. To są nowe meble produkowane przez jeden ze sklepów wnętrzarskich, ale wpisały się doskonale w klimat całego wnętrza, a plecionka nadaje lekkości. Ogólnie szukaliśmy lekkich i smukłych mebli, żeby dobrze wyglądały w proporcjach w dość wąskich pomieszczeniach i żeby wygodnie się dało po nich poruszać.

Kolejnym ważnym elementem było oświetlenie. Natalia, nasza Klientka, bardzo lubi kryształowe oświetlenie, które zastosowaliśmy w kilku miejscach. Najważniejsze przy wyborze było zachowanie dobrych proporcji. Żyrandole nie mogły być zbyt małe, bo w tak wysokich pomieszczeniach (ponad 3 metry!) wyglądałyby karykaturalnie.

Na koniec zostało dobranie zasłon i rolet. To jest niby taka drobna rzecz, ale bardzo dopełnia wnętrze. W tym przypadku było to też całkiem skomplikowane przedsięwzięcie, bo zasłony zamawialiśmy w Polsce, a były one transportowane do Brukseli.

Wnętrza same w sobie były piękne i miały ogromny potencjał, ale wymagały przeróbek, żeby dostosować kamienicę do potrzeb rodziny z czwórką dzieci. Zabudowa w Brukseli jest wąska i wysoka – budowano wzwyż, ponieważ ziemia była droga. Widać to we wnętrzach – wąskie pomieszczenia, salon, kuchnia.

Zmiany w układzie funkcjonalnym

Najwięcej zmian wprowadziłyśmy na parterze, żeby usprawnić komunikację i żeby lepiej się funkcjonowało i żyło w tym wnętrzu na co dzień.

Główne zmiany:

1. Powiększenie kuchni poprzez wyburzenie ściany i dodanie w jej miejsce wyspy kuchennej. Dzięki temu powstała dodatkowa przestrzeń robocza - było to bardzo ważne dla naszej klientki, Natalii, która uwielbia gotować.

2. Powiększenie wejścia do kuchni. To dodatkowo otworzyło tę przestrzeń i połączyło ją z jadalnią. Dzięki temu osoba, która przebywa w kuchni nie jest odseparowana od reszty domowników.

3. Dodanie szafy i siedziska w przedpokoju. Pierwotne wejście do kuchni bezpośrednio z klatki schodowej zostało zaślepione, a w tym miejscu została wstawiona duża szafa z siedziskiem, w której można schować okrycia wierzchnie i buty.

4. Poszerzenie ściany kominkowej w salonie. Dzięki temu można było nad kominkiem powiesić dość duży telewizor.

Moim marzeniem od zawsze był projekt wnętrza w starej kamienicy. W zeszłym roku udało mi się taki projekt zrealizować we współpracy z inną projektantką, Teresą Łempicką. Kiedy zobaczyłyśmy zdjęcia stanu istniejącego kamienicy w Brukseli, której dotyczyło zapytanie, od razu wiedziałyśmy, że chciałbyśmy zająć się tym tematem!